Agnieszka Artemiuk-Słonecka
Raj nie jest miejscem, do którego się przybywa, lecz samą podróżą


PL | Raj nie jest miejscem, do którego się przybywa, lecz samą podróżą Projekt jest wspólną pracą grupy dziewczyn, spośród których większość ma za sobą doświadczenie migracji. Uczestniczki zostały zaproszone do stworzenia przestrzeni wymiany myśli, historii, dzielenia się tym, co w byciu dziewczyną fajne, ale i tym, co trudne. Pracowałyśmy ze swoimi głosami, ale także pisałyśmy, szukałyśmy inspiracji, słuchałyśmy siebie nawzajem. Głos stał się narzędziem do poszukiwania i wyzwalania w sobie siły. We wspólnym brzmieniu, w całej jego niedoskonałości i efemeryczności, poszukujemy momentów harmonii, doświadczenia dziewczyńskiej wspólnoty, w którym nasze głosy wzmacniają się wzajemnie i stają się słyszalne. 

Warsztaty z emisji głosu i śpiewu poprowadziła Eliza Paś.

ENG | Paradise is not a Destination that you Reach, But a Journey Itself  The project is a collective work of a group of women, most of whom have had the experience of migration. The participants were invited to create a space for exchanging thoughts, stories, and sharing what is fun about being a girl, but also what is difficult. We worked with our voices, but also we were writing, looking for inspirations, listening to each other. The voice became a tool for searching and releasing the strength within ourselves. In our common sound, in all its imperfections and ephemerality, we were looking for moments of harmony, the experience of a girl community, in which our voices mutually reinforce and become audible.

Singing and voice projection workshops were led by Eliza Paś.

Pamiętam, że zapach nocy jest rześki, poranki w Łazienkach są najlepsze, budzić się przed świtem jest przyjemnie, dziewczyny mają moc; Самые странные люди всегда великие, а если уж плакать – так выть по волчьи чтоб тоскливым эхом на пол района*; wakacje zawsze są za krótkie, dźwięk wojny jest straszny; dam radę; bycie tu i teraz jest najważniejsze; zawsze znajdę wsparcie w sobie; wszystko się kiedyś kończy.

Anastasiia Isaienko

*najbardziej dziwni ludzie są zawsze wielcy, a jeśli już płakać – to wyć jak wilk, żeby tęskne echo niosło się przez pół dzielnicy

tłum. Anastasiia Isaienko

*

Як би я знала, напевно знати події наперед тобто передбачувати їх розвиток не можливо, але як би це було реально то можна було б уникнути велику кількість ситуацій з жахливими кінцівками, але з іншого боку в такому випадку усе було б занадто просто й не дуже цікаво. Ми не згадували б ті жахливі ситуації як смішні історії з життя з самоіронією. Наше життя стало б занадто одноманітним.

Viktoriia Kapitan

Gdybym wiedziała… Na pewno nie można wiedzieć co się wydarzy, przewidywać rozwoju zdarzeń. Ale gdyby było to realne, można byłoby uniknąć wielu sytuacji, które miały fatalne  zakończenie. Z drugiej strony w takim przypadku wszystko byłoby za proste i niezbyt ciekawe. Nie wspominalibyśmy tych okropnych historii z autoironią, jako śmiesznych historii z życia. Nasze życie stałoby się zbyt monotonne.

tłum. Dominika Szubańska

*

Pamiętam, że od dziecka ludzie kojarzyli mi się z ciepłem lub z zimnem. Jak w tej zabawie, w której ukrywa się jakiś przedmiot, a potem szukający jest naprowadzany przez okrzyki – zimno, ciepło, gorąco. 

Jako dziecko nie lubiłam ludzi, którzy mówili, że nie lubią dzieci. Nie lubisz dzieci? Znasz wszystkie? Mnie znasz? Przecież mnie nie znasz, to dlaczego mnie nie lubisz? I to tylko dlatego, że jestem dzieckiem? 

Po latach uważam, że ten intuicyjny podział był całkiem trafny.

Dominika Szubańska

*

Chciałabym czuć się komfortowo, być w sobie osadzona, niezależnie od warunków zewnętrznych. Chcę pozostać czuła na przestrzeń, empatyczna. Ale w taki sposób, żeby punkt wyjścia tej czułości wychodził ode mnie i wobec mnie. Tak, żeby moja winda zjechała z poziomu głowy do stóp i osadziła się tam. Wtedy ja osadziłabym się w swoich stopach, jakby były najwygodniejszym fotelem. Przez moje ciało przepływałyby relaksujące prądy. Widziałabym wszystko i wszystkich. Widziałabym siebie.

Kinga Szubańska

*

Gdybym wiedziała, że każdy potrzebuje gorącej czekolady i to by wszystkich uszczęśliwiło, to poszłabym i kupiła tę gorącą czekoladę i wszystkim bym rozdała (…). 

A.

BIOGRAM

PL | Agnieszka Artemiuk-Słonecka – twórczyni, koordynatorka, feministka, zwolenniczka praktyk artystycznych w skali 1:1.  Absolwentka Slawistyki na Uniwersytecie Warszawskim i Sztuki Mediów na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Wolontariuszka w Fundacji Ocalenie. Interesuje się wspólnotowymi, niehierarchicznymi procesami i praktykami artystycznymi.

ENG | Agnieszka Artemiuk-Słonecka –  an artist, coordinator and feminist who is commited to artistic practices in a 1:1 scale. She graduated in Slavic studies from University of Warsaw and in Media art from Warsaw Academy of Fine Arts. She is a volunteer in the Rescue Foundation which helps refugees, immigrants and repatriates who are coming to Poland.  The artist is interested in the non-hierarchical community processes and artistic practices.

 

RÓŻNORODNE MIASTO WARSZAWA NA WIELE JĘZYKÓW

RÓŻNORODNE MIASTO WARSZAWA NA WIELE JĘZYKÓW

EUGENIA BALAKIREVA (Białoruś)
MICHAŁ BORCZUCH
NOUMS DEMBELE (Burkina Faso)
HUBERT ZEMLER
CHRISTINA ESHAK (Syria)
OLGA MYSŁOWSKA
MARTINA KUZMANOVIĆ (Serbia)
KATARZYNA GÓRNA
DINA LEONOVA (Białoruś)
DIANA LELONEK
MARIA MARTOS (Ukraina)
RAPHAEL ROGIŃSKI

słuchowisko:
Wojtek Zrałek-Kossakowski
Marcin Lenarczyk

Dowiedz się więcej