Jesteś Warszawianką z dziada prababki? Słoikiem albo Kryptosłoiczką? Spadkobiercą Wilanowa, nomadką z WKD, a może niedźwiadką z Ursusa? To bez znaczenia, bo 13 czerwca zrobimy w samym centrum Warszawy „Wiochę”, która uczyni nas wszystkich równymi sobie. Zostań prawdziwym polskim radykałem / prawdziwą polską radykałką i dołącz do Parady Wiejskości.
Spotykamy się w niedzielę, 13 czerwca o godzinie 14.00 pod pomnikiem (a jakże) Wincentego Witosa na Placu Trzech Krzyży. Wyruszamy o 14.30 w towarzystwie Waszych ulubionych muzykantów z zespołów Radical Polish Ansambl, Tęgie Chłopy, Lautari czy Odpoczno. Przy wtórze starych i nowych przyśpiewek oraz miarowego rytmu końskich kopytek pomaszerujemy wiejską, choć bardzo już dawno wybrukowaną, drogą.
Znana Wam dobrze ze wszystkich serwisów informacyjnych ulica Wiejska zaprowadzi nas do słynnej fińskiej kolonii. W magicznej scenerii Osiedla Jazdów urządzimy dla Was szalony Mazurkowy Muzycyrk, czyli wyjątkowo żywą (bo złożoną z prawdziwych i specjalnie dla Was grających muzykantów) wystawę mazurków z całego świata. Zabrzmią melodie z Mazowsza, Kielecczyzny, Irlandii, Francji, Wysp Zielonego Przylądka czy Ameryki Północnej. Dla XIX-wiecznego świata rdzennie polski mazurek był bowiem mniej więcej tym samym, czym reggae stało się dla czarnej kontrkultury XX stulecia. 13 czerwca mazowiecki trójmiar powróci do Warszawy obleczony w aromaty z całego globu.
Całość zakończy oczywiście potańcówka. I to dubeltowa! Po godz. 16.00 w Ambasadzie Muzyki Tradycyjnej zabrzmią prawdziwe, surowe obertasy, a kilkaset metrów dalej – w Ladomku – Filip Lech rozpocznie swój elektroniczny set z dalekimi potomkami polskiego mazurka, którzy królują dziś na parkietach Karaibów oraz Makronezji.