Gosia Wdowik
zamiast robić sztukę poszła na badania


mikrozamówienie #11 | 7 sierpnia 2020

Gosia Wdowik – studiowała reżyserię teatralną na Akademii Teatralnej w Warszawie oraz jest absolwentką wiedzy o teatrze na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Odbyła roczne stypendium naukowe w Theater Institute w Giessen, na wydziale Choreography and Performance. Reprezentowała Polskę na Prague Quartiennale’15 z projektem “The Boundaries of Landscape”, projekt został nominowany do nagrody Promising Student Talent. Kolejna odsłona tego projektu “If you lived here” została wyprodukowana i zaprezentowana w Mousonturm we Frankfurcie. Wraz z kolektywem K.A.U zrealizowała projekt “Transit Monumental” w ramach festiwalu SpielArt. Ich wspólny projekt “Fiasko” został nagrodzony niemieckim stypendium Doppelpass a jego finał miał miejsce w marcu 2018 w Staatstheater w Darmstadt. W TR Warszawa zrealizowała spektakl “Piłkarze” , który dostał główną nagrodę na Festiwalu Młodej Reżyserii w Krakowie a także spektakl “Strach”(premiera kwiecień 2018). W sezonie 2016/2017 wyreżyserowała spektakl “Dziewczynki” w Teatrze Studio. A w sezonie 2018/2019 zrealizowała spektakl “Gniew” drugą część trylogii dotyczącej reprezentacji emocji w teatrze. Ukończyła program DAS Theater w Amsterdamie. Jej ostatnia premiera „Głębiej” odbyła się w Teatrze Starym w Krakowie.

Praca powstała jako część cyklu „mikrozamówienia” realizowanego przez Jasną 10: Warszawską Świetlicę Krytyki Politycznej w ramach programu „Centrum Jasna” finansowanego ze środków Miasta Stołecznego Warszawy.

Kurator: Wojtek Zrałek-Kossakowski

Postanowiła zatroszczyć się o siebie.
Tym razem nigdzie nie aplikować. Nie próbować nikogo oczarować swoim pomysłem. Nie wymyślać niczego oryginalnego aby dostać pieniądze na niepewne miesiące.
Wyobraziła sobie, że ten kto do niej zadzwonił z tą propozycją chciał jej coś po prostu dać.
Jak kiedyś krewni, którzy dawali jej zrolowaną stówkę mówiąc “kup sobie coś ładnego”. I zamiast robić sztukę poszła na badania.

Wielokrotnie czytała o self-care, ale polski odpowiednik musiała sprawdzić w google translatorze.
Samoopieka. Zdziwiła się jak rzadko używała tego słowa. Nie była pewna czy to kwestia słowa czy tego, że nigdy nie myślała o tym by się sobą samą zaopiekować.

Wydanie budżetu na rutynowe badania ginekologiczne wzbudziło w niej nieznane do tej pory poczucie winy. Nie umiała powiedzieć czy to co zrobiła było jeszcze samoopieką czy już egoistycznym zachowaniem.
Ona samoopiekę jak dotąd widziała gdzieś między byciem skoncentrowanym na sobie a byciem w potrzebie. Oba wydawały jej się nie dla niej. Opiekuje się słabszymi – a ona jako słabsza nie chciała być widziana.

Od pięciu lat nie ma ubezpieczenia zdrowotnego. Ale ma plan, że w przypadku nagłej choroby weźmie ślub ze swoim chłopakiem, który ma etat.
Na obiecane ubezpieczenie dla artystów i artystek przestała czekać. W jej kraju opiekowanie się innymi musiało się komuś opłacać.

Ps. Badania te zostały przeprowadzone w Warszawie w Feminature Clinic oraz Premium Medical

WARSZAWO MOJA WARSZAWO | festiwal o byciu razem

WARSZAWO MOJA WARSZAWO | festiwal o byciu razem

zobacz dokumentację edycji z roku 2024

Dowiedz się więcej