Maja Luxenberg
Anxiety po polsku [każdy musi się kiedyś nauczyć]: medytacja


mikrozamówienie #32 | 8 stycznia 2021

Maja Luxenberg // Kasandra44 – aktorka, edukatorka, muzyczka. Przez przeszło dwa lata związana z Narodowym Starym Teatrem im. H. Modrzejewskiej w Krakowie (obecnie wolna). Wraz z tekściarką Łają Szkło współtworzy queerową kapelę podwórkową Di Libe brent wi a nase Szmate (jid. Miłość płonie jak mokra szmata). Od marca 2020 pod banderą Radia Kapitał nadaje „Radio Apokalipsę” – kolażowe słuchowisko łączące field recording, literaturę i aktywizm.

https://www.youtube.com/c/DiLibebrentwianaseSzmate
https://radiokapital.pl/shows/radio-apokalipsa

fot. Karolina Jackowska

Praca powstała jako część cyklu „mikrozamówienia” realizowanego przez Jasną 10: Warszawską Świetlicę Krytyki Politycznej w ramach programu „Centrum Jasna” finansowanego ze środków Miasta Stołecznego Warszawy.

Kurator: Wojtek Zrałek-Kossakowski

Na przełomie starego i nowego, poddaję się autoizolacji i w stanie (względnego) odosobnienia marzę o tym, aby stać się tubą rezonacyjną. Wpuszczam w siebie drgania minionych zdarzeń, unikając selekcji stabilizuję i nie bez lęku obserwuję jak zbiory punktów płyną w pustą przestrzeń przede mną. Stan czujnego trwania przekształcam w dawno, lub nigdy nieeksplorowane formy ekspresji. Po doświadczeniu bycia w tłumie, na moment chcę być samowystarczalna. Rysuję swoje niepokoje. Uczę się Abletona. Rysunek okazuje się szkicem do wiersza, wiersz można przeczytać, ale można też zaśpiewać. Nagrywam piosenkę: jestem bezbronna. Teraz możesz nacisnąć play. Odwagi!

nic dzisiaj nie piłam
to ta mgła mnie rozbiera `
wychodzę jako człowiek
wracam jako para
lub paranormalne zjawisko
zaczepiam się o wszystko

oblepiam okna i flagi
przywieram do liści i włosów
przenoszę się drogą kropelkową
chyba wpadłam ci w oko
podobno wpadłam ci w oko więc

Ubierz się dziś we mnie
zabierz mnie do domu
tylko nie ma na mnie leku na razie
po co mikroczipy przecież są telefony
autyzm powoduje szczepionki
a szczepionki wywołują drony

widziałam twoje okno
we wstydu aureoli
poznałam je po fladze i sińcu
chyba już nie boli

weź mnie do domu
i zróbmy sobie święto
podzielmy się wątpliwościami
jeśli jeszcze jesteś w stanie
innym niż lękowy
lulajże Jezuniu lulaj między nami
i nie obiecam ci że będzie lepiej
bo nie wiem czy w ogóle będzie
i nie chcę bo nie umiem kłamać
że tęcza wzejdzie nam na wiosnę wreszcie
że jeszcze trzy miesiące
i przyjdzie pora na lżejsze
okrycie wierzchnie i serce

ostatnio mgła taka gęsta
bo wszystkie chodzimy
z duszą na ramieniu
a moja dusza z recyklingu
na wyczerpanym papierze

dobrze że Patti Smith jest na tym świecie bo jeszcze mamy w co wierzyć

więc z okazji życia
życzę ci odwagi
i błędów ci życzę osobo
takich błędów kamieni milowych
które zawsze już nosi się z sobą
które się tylko raz w życiu popełnia
i pamięta się potem przez żyć kilka
i od razu się wnioski wyciąga
i więcej się w już to nie klika

WARSZAWO MOJA WARSZAWO | festiwal o byciu razem

WARSZAWO MOJA WARSZAWO | festiwal o byciu razem

zobacz dokumentację edycji z roku 2024

Dowiedz się więcej