Sto lat temu Adam Aston śpiewał:
Warszawo, cudna Warszawo
Ty jesteś miastem rodzinnym mem
(…)
Nie znajdę lepszej
Chociaż szukałbym nie wiem gdzie
Ach, bo Warszawo – ja kocham cię
Aston był polskim Żydem, który w latach 40. musiał opuścić Warszawę. Dziś wiele osób obiera odwrotny kierunek: do Warszawy.
Marzy nam się więc miasto, w którym migranckie artystki i artyści migranccy mogą zaśpiewać:
Warszawo, cudna Warszawo
Ty jesteś miastem wybranym mem
(…)
Nie znajdę lepszej
Chociaż szukałbym nie wiem gdzie
Ach, bo Warszawo – ja kocham cię
Organizator/ka: Krytyka Polityczna